ADAPTACJA ZAWODOWA OSÓB W TRUDNEJ SYTUACJI ŻYCIOWEJ

ROZDZIAŁ SIÓDMY

Spółdzielnia Socjalna Nazaret i bezcenny skarb markowickiej parafii

Karolina Nowak
Uruchom lektora:
Rozmiar czcionki: A | A+ | A++   Kontrast: Tryb kontrastu Wysoki Tryb standardowy Standardowy

Markowice to wieś położona w województwie kujawsko-pomorskim, w gminie Strzelno. Ta duża wieś sołecka znajduje się 11 km od Inowrocławia, przy drodze krajowej nr 25. Zamieszkuje ją około 586 osób, wieś jest popegeerowska, niewielka liczba osób zajmuje się rolnictwem. Większość mieszkańców pracuje w firmach produkcyjnych i zakładach pracy w sąsiednich miejscowościach oraz w Inowrocławiu. Znajduje się tu Szkoła Podstawowa oraz Przedszkole.

Z czego słyną Markowice?

Wieś znana jest z licznym zabytków. Znajduje się tutaj między innymi Sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw. Historia tego kompleksu rozpoczęła się w 1630 roku. Wtedy to właśnie zakonnik Michał Widzyński przeniósł się w te rejony uciekając przed epidemią cholery. Bernardyn schronił się na dworze państwa Bardzkich w Markowicach. Zakonnik przywiózł ze sobą figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem, która stała się symbolem parafii w Markowicach. Pierwszy kościół został wybudowany w 1636 roku i był odpowiedzią na licznie odwiedzające to miejsce grupy pielgrzymów, które odwiedzały miejsce ze względu na wiarę w pozytywne znaczenie figury.

Opiekę nad sanktuarium obejmowali Ojcowie Karmelici, Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, obecnie funkcję tę sprawują księża Archidiecezji Gnieźnieńskiej. W 1714 roku rozpoczęto rozbudowę obiektów sakralnych, a sam kościół konsekrowany. Wybudowano większy od poprzedniego, murowany kościół w stylu barokowym. W świątyni w Markowicach obecne jest wiele dzieł sztuki zarówno ołtarz, obrazy jak i rzeźby to znaczące pod względem estetycznym obiekty, głównie w stylu rokokowym oraz barokowym. Od 2014 w wsi istnieje również Muzeum Markowickiego Sanktuarium. Znajduje się w nim 5 sal z których 3 przeznaczone są na stałą ekspozycję przedmiotów związanych zarówno z historią kościoła, jak również samej miejscowości. Odbywają się również ekspozycje czasowe.

Jak widać z tego historycznego zarysu Markowice to miejsce gdzie pamięć jest celebrowana i otaczana opieką. Obecnie o zadbane i piękne miejsce dba przedsiębiorstwo społeczne.

Ksiądz Jacek

Historia Markowic przytoczona została nie bez powodu. To miejsce łączenia wielu kultu, ale i schronienia i domu dla osób, które schronienia potrzebowały. Tak było dawniej, tak jest i dziś.

Proboszcz parafii w Markowicach ks. Jacek Dziel, który to stanowisko pełni od września 2013 roku jest inicjatorem i prezesem Markowickiej Spółdzielni Socjalnej Nazaret. Jest to pierwsza w Polsce spółdzielnia, która powstała z inicjatywy parafii. Ks. Jacek Dziel pomocą osobom uzależnionym zajmował się już od czasów seminarium. Działał jako kapelan na oddziale leczenia uzależnień w Gnieźnie, dziesięć lat pełnił funkcję Dyrektora Caritasu Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Z wykształcenia teolog, filozof ale również absolwent kierunków zarządzania. W swojej poprzedniej parafii pw. św. Leonarda w Słupcy, założył Wspólnotę „Skandal Krzyża” . We wspólnocie osoby pełnoletnie, uzależnione po terapii mogły spędzać razem czas wolny. Głównym celem działalności wspólnoty było tworzenie grupy wsparcia dla osób z problemami uzależnień. Pracując i spędzając razem cały czas mogły wspólnie walczyć o pozostanie w trzeźwości. Taką inicjatywę ks. Jacek Dziel utworzył również w Markowicach. Na terenie parafii w Markowicach działa wiele grup, między innymi Parafialny Klub Seniora, Grupy AA, Wspólnota młodzieżowa. Wspólnotowość jest tutaj wszechobecna, nie powinno zatem dziwić, że właśnie tutaj powstała pierwsza spółdzielnia socjalna, której inicjatorem powstania jest parafia.

„Myśl o założeniu spółdzielni zrodziła się z pragnienia pomagania osobom uzależnionym po odbytej terapii. Jednym z tak naprawdę ważniejszych powodów powrotu do społeczeństwa, resocjalizacji jest także możliwość pracy dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym” – mówi proboszcz. Pracę w spółdzielni socjalnej znalazły osoby długotrwale bezrobotne, bezdomne oraz osoby uzależnione od alkoholu po odbytej terapii. Na terenie parafii odbywały i odbywają się spotkania dla osób uzależnionych, a już niedługo miejsce będzie miało pierwsze spotkanie żon alkoholików. Takie spotkania wzmacniają poczucie własnej wartości i powodują, że ludzie zaczynają mówić o swoich kłopotach.

Zdaniem księdza Dziela, spółdzielnia pokazuje po pierwsze, że osoby uzależnione pracują w spółdzielni, osoby które były już nawet przekreślone zaczynają się tutaj coraz bardziej odnajdywać. Ksiądz Jacek Dziel podkreśla też, że działalność spółdzielni ma pozytywny wpływ nie tylko na samych pracowników spółdzielni, ale również na ich otoczenie. Również mieszkańcy Markowic i okolic zaczynają mówić o alkoholizmie jako o problemie, bo jak podkreśla ks. Jacek Dziel to problem, i choroba z którą trzeba walczyć.

Praca w spółdzielni wzmacnia poczucie własnej wartości. Osoby, które nie miały szans na otwartym rynku pracy, teraz odnalazły swój cel. Ks. Dziel: „Pracownicy spółdzielni odzyskują cały czas pewną godność, poczucie pewności siebie i to jest często walka.” Zmaganie się z przeciwnościami nie jest łatwe, ale pomaga, gdyż zapewnia stabilizację, która daje siłę do działania. Praca w spółdzielni socjalnej jest bezpieczna, bo spółdzielnia to środowisko, które sprzyja pozytywnym przemianom. Osoby pracujące w spółdzielni socjalnej często dzięki niej zaczynają wychodzić z długów i obciążeń.

Spółdzielnia w Markowicach zatrudnia obecnie siedemnaście osób. Wśród tych osób są osoby, które pracowały w Markowicach, kiedy było tu jeszcze seminarium, osoby w wieku przedemerytalnym, a także osoby, które z przyczyn zdrowotnych czy trudnej sytuacji życiowej nie były w stanie szukać pracy poza Markowicami. Jednak przede wszystkim pracę w spółdzielni znalazły osoby uzależnione po terapii oraz osoby będące długotrwale bezrobotnymi. Zatrudnienie w spółdzielni socjalnej przyczyniło się do wzrostu lokalnego zatrudnienia.

Spółdzielnia dla dobra społecznego

Praca w spółdzielni socjalnej ma wiele pozytywnych wymiarów. W pierwszej kolejności zapewnia pracę i stabilizację osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Jednak jest również szerszy wymiar pozytywnych oddziaływań przedsiębiorstwa społecznego. Markowicka Spółdzielnia Socjalna Nazaret postawiła sobie za cel aktywne uczestnictwo w życiu społecznym. Sanktuarium odwiedzają różne grupy, m.in. grupy z Ośrodków Wychowawczych, które jak wskazuje ks. Jacek Dziel, korzystają z pozytywnych inspiracji tego miejsca: porad duchowych, ale również miłej atmosfery i pysznego ciasta, które gościnna spółdzielnia zawsze ma pod dostatkiem. Spółdzielcy działają również na rzecz poprawy wizerunku całego sołectwa. Na prośbę władz pomagali w posadzeniu drzewek w miejscowym parku. Ta życzliwość przynosi wiele dobrego, w tym świetną opinię mieszkańców o przedsiębiorstwie społecznym. Poprzez swoją działalność Nazaret pokazuje, że problem alkoholizmu, jest problemem o czym warto rozmawiać. „Naprawdę zaczyna się patrzeć na alkoholizm jak na chorobę i dostrzegać, że ludzie nim dotknięci są wartościowi, pracują ciężko i muszą uczyć się żyć w trzeźwości” – opowiada ks. Dziel. Odbywające się regularnie spotkania osób dotkniętych tym problemem potwierdzają, że Markowice stały się bardziej otwarte i wierzą w sukces.Czym zajmuje się Markowicka Spółdzielnia Socjalna Nazaret? Ks. Dziel: „Pytanie które sobie zadawaliśmy to tak Zadawaliśmy sobie pytanie: co naprawdę ta spółdzielnia mogłaby robić? Jakie potrzeby powinna zaspokajać swoją działalnością? To nałożyło się na to, że obejmując tutaj pracę w Markowicach, obejmując opieką ten wspaniały zabytek zdałem sobie sprawę z tego, jak ma ogromny potencjał. Ale również jak wiele pracy opieki i pracy wymaga to miejsce.” Połączenie tych potrzeb zrodziło pomysł na spółdzielnię socjalną zajmującą się obsługą turystyczną i hotelowo-gastronomiczną. Jednocześnie realizując zadania z zakresu pielęgnacji terenów zielonych i usług remontowych. Przygotowywane przez spółdzielców posiłki cieszą się uznaniem odwiedzających. Smaczny posiłek, kawa i ciasto, które jest wypiekane na miejscu przez Nazaret to te przyjemności, które odwiedzający doceniają najbardziej. Pojawiła się również potrzeba opieki nad cmentarzem parafialnym, którą to opieką do tej pory zajmowała się prywatna firma. Obecnie te prace wykonuje Spółdzielnia Socjalna Nazaret. W planach jest również poszerzenie działalności i wyjście z oferowanymi usługami poza teren sanktuarium i samych Markowic. Doświadczenie i rzetelność przedsiębiorców w wykonywaniu zleceń można zobaczyć na własne oczy odwiedzając Markowice. Czysty i zadbany teren, wypielęgnowane tereny zielone to najlepsza wizytówka dla Spółdzielni Socjalnej Nazaret.

O drewnianej szafie

Spółdzielcy dbając o otoczenie Sanktuarium realizują jednocześnie zadania ochrony i pieczy nad zabytkami Markowic. Na terenie Sanktuarium znajduje się pracownia, w której odrestaurowywane są meble należące do parafii. Piękna drewniana szafa z licznymi zdobieniami w ciemnobrązowej barwie to jeden z nielicznych przykładów jak dba się w Markowicach o każdy szczegół. Walka o przywrócenie wszystkiego do świetności ma tutaj niejedno oblicze. Szafa po renowacji dostała swoją drugą szansę trafiła do jadalni i teraz służy jako mebel, który uświetnia wszelkie obiady na terenie Sanktuarium.

Część z mebli i artykułów po renowacji trafia do Muzeum, żeby tam mogły być podziwiane jako eksponaty. W parafii znajdują się również organy, które umieszczone są w zabytkowym prospekcie z 1710 roku. Organy cieszą się dobrą opinią wśród muzyków i organistów, którzy chętnie korzystają z zaproszeń koncertowych. W Markowicach są organizowane są międzynarodowe festiwale organowe przyciągające rzeszę odwiedzających. Spółdzielnia chce włączyć się w organizację, ale również samodzielnie organizować wydarzenia artystyczne odbywające się w Markowicach. Przedsiębiorstwo nie rzuca słów na wiatr. Napisali już kilka projektów do Urzędu Marszałkowskiego, składali również swoje propozycje do Funduszu Inicjatyw Obywatelskich (FIO). Chcą działać więcej, nie tylko w celu korzyści materialnych, bo o te również musi dbać przedsiębiorstwo, lecz także dla uatrakcyjnienia i propagowania ciekawych rozwiązań i wydarzeń na terenie Markowic.

Katolicka spółdzielnia

Markowicka Spółdzielnia Socjalna Nazaret powstała dzięki inicjatywie parafii i duch wartości chrześcijańskich jest tu obecny na każdym kroku. Społeczne zaangażowanie kościoła i instytucji kościelnych to jak potwierdza ks. Jacek Dziel bardzo istotny i nieoderwalny aspekt oraz tradycja kościoła katolickiego. Markowicka Spółdzielnia Socjalna Nazaret, oprócz nazwy i faktu, że została założona przez parafię, swój charakter zawdzięcza również działaniom według wartości katolickich, które w dużej mierze przekładają się na pozytywnie widziane w społeczeństwie normy.

W Markowicach i to z inicjatywy ks. Jacka Dziela odbyło się pierwsze w Polsce Spotkanie Katolickich Spółdzielni Socjalnych. Wydarzenie, które miało miejsce 17 grudnia 2014 roku sprowadziło do Markowic przedstawicieli przedsiębiorstw społecznych, które były założone przez katolickie osoby prawne. Zaproszono również fundacje, stowarzyszenia i inne instytucje katolickie, które myślą o założeniu w przyszłości przedsiębiorstwa społecznego, które oczywiście będzie działać w oparciu o wartości katolickie. Spotkanie takie ma na celu wzajemne wsparcie, ale również promocję działań przedsiębiorstw społecznych. „Chciałbym aby inicjatywy te nie były wyważaniem otwartych drzwi. Abyśmy dzielili się wzajemnym doświadczeniem, żebyśmy nawzajem o sobie i swoich działaniach wiedzieli.” – mówi ks. Jacek Dziel. Cel jest jeszcze jeden. Ks. Jacek Dziel uważa, że warto promować ideę spółdzielczości i proponować pewne rozwiązania innym, nowym przedsiębiorstwom, które dopiero powstaną. To użyczanie ścieżki jaką Nazaret już przeszedł i wskazanie odpowiednich kroków może ustrzec przed błędami i usprawnić zawiązywanie nowych spółdzielni socjalnych.

Prezes, ksiądz, proboszcz

Jak to jest być prezesem Spółdzielni Socjalnej? Jak twierdzi ks. Jacek Dziel bycie prezesem oznacza wiele wyzwań, w których doświadczenie jakie posiada w zarządzaniu jest zapewne dużym ułatwieniem. Naturalnie w przypadku spółdzielni wszystko wygląda trochę inaczej. Prezes Markowickiej Spółdzielni podkreśla, że osoby pracujące w przedsiębiorstwie wymagają więcej uwagi i rozmów ze strony lidera. Bardzo ważne jest budowanie dobrych relacji i szybkiego interweniowania w sytuacjach kryzysowych. Ludzie się chętnie angażują widząc, że przynosi to pozytywne korzyści. Warto więc o to dbać.

Plany na przyszłość

Spółdzielnia Socjalna Nazaret planuje przede wszystkim profesjonalizację w usługach jakie obecnie oferuje. Gastronomia, pielęgnacja terenów zielonych, prace remontowe, naprawy, usługi hotelarskie. Jednak to nie wszystko, spółdzielcy planują również poszerzyć oferowane usługi o produkcję wyrobów rękodzielniczych. Chcą wyjść ze swoimi usługami również poza Markowice i oferować swoje zlecenia szerszej grupie odbiorców. W planach mają również to, aby zadbać o cmentarz Wilanowiczów oraz tereny lasu Miradzkiego.

I tak właśnie jedna inicjatywa okazała się dobrym rozwiązaniem dla wielu grup. Praca dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, dobra opieka dla miejsca zabytkowego oraz terapia i rehabilitacja to wszystko dzieje się jednocześnie w Markowicach. Miejsce niezwykłe? Oczywiście, że tak.

Bezcenny Skarb, tak nazywana jest figura Matki Bożej w Markowicach, jednak innym skarbem, którego wartość jest niezaprzeczalna jest pomoc innym i działanie na rzecz słabszych i skrzywdzonych. Nie ma bowiem nic bardziej wartościowego od ludzi.

 

PRZEJDŹ DO ROZDZIAŁU ÓSMEGO